Komentarz do dokumentu: Celowość utrzymania tymczasowego aresztowania (Orzeczenia)
Autor: Mirosław Dębniewski    Data dodania: 2009-08-03 17:03:23

Okoliczności faktyczne sprawy


Postanowieniem z dnia 09 lutego 2004 r. Sąd Rejonowy orzekł o tymczasowym aresztowaniu oskarżonej, podając jako jego podstawę art. 258 § 1 pkt. 1 k.p.k. (uzasadniona obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego), podczas gdy jedyną podstawą tymczasowego aresztowania wynikającą z uzasadnienia postanowienia był art. 258 § 1 pkt. 2 k.p.k. (utrudnianie postępowania karnego – niestawienie się oskarżonej na rozprawę mimo prawidłowego zawiadomienia).


W dniu 26 sierpnia 2004 r. na podstawie art. 469 k.p.k. Sąd Rejonowy zmienił wskazany w akcie oskarżenia tryb postępowania na uproszczony. Skarżąca złożyła w Sądzie Okręgowym wniosiek o zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia i odszkodowania od Skarbu Państwa za bezprawne prowadzenie przeciwko niej postępowania karnego i niesłuszne tymczasowe aresztowanie w okresie od 28 sierpnia 2004 r. do 21 września 2004 r. w sprawie Sądu Rejonowego. Sąd Okręgowy oddalił wniosek z uwagi na brak przesłanek wskazujących na to, że wobec niej rzeczywiście stosowano niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie w rozumieniu art. 552 § 4 k.p.k. Wyrok ten został utrzymany przez Sąd Apelacyjny.


Pełnomocnik wnioskodawczyni wniósł kasację od tego wyroku, zarzucając w niej rażące naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść tego orzeczenia, a to:


1) art. 552 § 4 k.p.k. polegające na bezzasadnym oddaleniu wniosku o odszkodowanie wskutek uznania, że tymczasowe aresztowanie wnioskodawczyni nie było niewątpliwie niesłuszne, w sytuacji, gdy środek ten zastosowano z rażącym naruszeniem art. 258 § 1 pkt 1 k.p.k. i art. 257 § 1 k.p.k. albowiem nie zachodziła obawa ucieczki bądź ukrywania się oskarżonej, zaś w zaistniałej sytuacji wystarczyłoby przymusowe jej doprowadzenie;


2) art. 174 k.p.k. polegające na przyjęciu za podstawę postanowienia o tymczasowym aresztowaniu wnioskodawczyni notatki funkcjonariuszy Policji z dnia 9 lutego 2004 r. zastępującej dowód z ich zeznań w charakterze świadków, w sytuacji, gdy do czasu rzeczywistego zatrzymania i osadzenia jej w areszcie upłynęło ponad pół roku, co umożliwiło zweryfikowanie zasadności wnoszonych przez oskarżoną pism usprawiedliwiających jej niestawiennictwo na badanie psychiatryczne i na rozprawę;


3) art. 253 § 1 k.p.k. polegające na określeniu czasu trwania tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy i faktycznego stosowania tego środka przez okres miesiąca w sytuacji, gdy do wykonania czynności przeprowadzonej w dniu 21 września 2004 r. wystarczyłby okres nie przekraczający 7 dni, konieczny do wysłania do Aresztu Śledczego pisma nakazującego doprowadzenie oskarżonej na rozprawę oraz powiadomienie obrońcy oskarżonej

i wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.


Argumentacja Sądu Najwyższego


Sąd Najwyższy uznał, że kasacja jest zasadna w zakresie zarzutów rażącej obrazy art. 552 § 4 k.p.k., jakkolwiek nie przede wszystkim z tych, które w niej podniesiono, względów. Zgodnie z treścią cytowanego przepisu, odszkodowanie i zadośćuczynienie przysługuje tylko za "niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie". Stąd też ustalenie takiego charakteru tego zastosowanego wobec danej osoby (podejrzanego, oskarżonego) środka zapobiegawczego skutkuje odpowiedzialnością odszkodowawczą Skarbu Państwa z tego tytułu. Ustalenie znaczenia terminu „niewątpliwa niesłuszność” ma kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia.


W tym zakresie Sąd Najwyższy powołał się na treść uchwały SN z 15 września 1999 r. (I KZP 27/99, OSNKW 1999, nr 11-12, poz. 72), zgodnie z którą niewątpliwie niesłusznym w rozumieniu art. 552 § 4 k.p.k. jest takie tymczasowe aresztowanie, które było stosowane z obrazą przepisów rozdziału 28 k.p.k. oraz tymczasowe aresztowanie oskarżonego (podejrzanego) powodujące dolegliwość, której nie powinien on był doznać w świetle całokształtu okoliczności ustalonych w sprawie, a także, w szczególności, prawomocnego jej rozstrzygnięcia. Sądy obu instancji powołały się na wykładnię wynikającą z uchwały, którą akceptuje Sąd Najwyższy w komentowanym rozstrzygnięciu, niemniej jednak zarówno Sąd Okręgowy, jak i Sąd Apelacyjny nie rozważały kwestii, czy tymczasowe aresztowanie posiadało przymiot słuszności przez cały czas swego trwania. Zaniechanie takiej oceny, przy równoczesnym stwierdzeniu w sprawie faktów tym bardziej czyniących ją konieczną, doprowadziło do obrazy art. 552 § 4 k.p.k.


Nie budziło również wątpliwości Sądu, że tymczasowe aresztowanie, które w momencie jego zastosowania było zasadne, może stać się później „niewątpliwie niesłuszne” w rozumieniu art. 552 § 4 k.p.k. Dzieje się tak niewątpliwie, gdy organ przed którym toczy się postępowanie, nie stosuje się do dyrektywy wynikającej z art. 253 k.p.k., która obliguje sąd lub prokuratora (zmianie środka zapobiegawczego na łagodniejszy w postępowaniu przygotowawczym przez prokuratora nie stoi na przeszkodzie fakt, że tymczasowe aresztowanie jest stosowane wyłącznie przez sąd – por. art. 254 i 256 k.p.k.) do dokonywania permanentnej oceny potrzeby lub celowości utrzymywania tymczasowego aresztowania oraz w konsekwencji – uchylenia lub zmiany tego środka w chwili gdy ustaną przyczyny, wskutek których został on zastosowany.


Innymi słowy, tenże organ prowadzący postępowania "powinien na bieżąco weryfikować zebrane dowody oraz okoliczności uzasadniające potrzebę uchylenia zastosowanego środka, aby nie dopuścić do żadnej w tym zakresie opieszałości, która może sprawić, że kontynuowanie tymczasowego aresztowania stanie się oczywiście niesłuszne w rozumieniu (obecnie) art. 552 § 4 k.p.k." (postanowienie Sądu Najwyższego z 13 października 1995 r., II KRN 124/95, OSNKW 1996, z. 1-2, poz. 7, z aprobującą glosą W. Makara - PiP 1996, nr 11, str. 111 i n.; Z. Doda, J. Grajewski: Karnoprocesowe orzecznictwo ..., PS 1997, nr 11-12, str. 96-97). Powinność ta jest następstwem konieczności respektowania przez ten organ określonej w tymże przepisie art. 253 § 1 k.p.k., wspomnianej zasadniczej dyrektywy, kreującej obowiązek natychmiastowego uchylenia środka zapobiegawczego albo zamiany go na łagodniejszy, wówczas gdy wynika to z okoliczności sprawy. Jej realizacja ma na celu zapewnienie prawidłowego wykonywania środków zapobiegawczych, a więc ich stosowania tylko tak długo, jak jest to niezbędne w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania. To ostatnie zaś oznacza stworzenie przez organ prowadzący to postępowanie takich warunków, by przebiegało ono w sposób określony przez ustawę procesową, mając na celu realizację tych celów procesu karnego, które są sformułowane w art. 2 § 1 k.p.k.


Nie ulega wątpliwości, że prawidłowy tok postępowania może być przez oskarżonego (tak jak to miało miejsce w rozpatrywanym przypadku) zakłócony, przede wszystkim przez takie działania lub zaniechania, które z uwagi na swój charakter stanowią uchylanie się od wymiaru sprawiedliwości. Niemniej jednak pamiętać przy tym należy, że na oskarżonym nie ciąży prawny, generalny obowiązek aktywnego uczestniczenia w postępowaniu karnym. Stąd też zaniechanie przez niego określonych procesowych czynności staje się bezprawne tylko wówczas, gdy ustawa procesowa w stosownym zakresie jego do nich obliguje (np. art. 74 § 1 k.p.k., art. 75 § 1 k.p.k.), nie zaś jedynie do nich uprawnia.


Sąd Rejonowy dnia 26 sierpnia 2004 r. w oparciu o treść art. 469 k.p.k. obowiązującą od 1 lipca 2003 r. stosownie do art. 1 pkt 190 ustawy z dnia 10 stycznia 2003 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego, ustawy - Przepisy wprowadzające kodeks postępowania karnego, ustawy o świadku koronnym i ustawy o ochronie informacji niejawnych Dz. U. Nr 17, poz. 1551) "zmienił wskazany w akcie oskarżenia tryb postępowania na tryb uproszczony". Konsekwencją tej decyzji powinno być zatem - stosownie do wymogów cytowanego powyżej art. 253 § 1 k.p.k. - skierowanie sprawy na posiedzenie celem rozważenia, czy poprzez jej podjęcie nie "powstały przyczyny uzasadniające uchylenie (stosowanego wobec wnioskodawczyni) tymczasowego aresztowania, albo (jego) zmianę na środek łagodniejszy". Nie sposób przecież nie dostrzec tego, że zmiana trybu na uproszczony stwarzała możliwości rozpoznania sprawy w określony w art. 479 k.p.k. sposób.


Zgodnie z treścią tego przepisu, w postępowaniu uproszczonym stawiennictwo oskarżonego na rozprawę w trybie uproszczonym nie jest obowiązkowe, stąd też jego niestawiennictwo na niej nie tamuje prowadzenia rozprawy. W tej sytuacji skoro Sąd Rejonowy jako wyłączną przesłankę zastosowania wobec wnioskodawczyni tymczasowego aresztowania wskazał jej niestawiennictwo na rozprawę, mimo obligatoryjności jej stawiennictwa, to wówczas ustanie tej przyczyny winno skutkować koniecznością postąpienia przez Sąd stosownie do wskazań zawartych w art. 253 § 1 k.p.k. Ta stwierdzona sytuacja obligowała więc Sąd Okręgowy do rozważenia w niniejszym odszkodowawczym postępowaniu tego, czy zaniechanie w tym względzie przez Sąd Rejonowy jakichkolwiek procesowych działań, nie uczyniło ów stosowany dotąd wobec wnioskodawczyni areszt tymczasowy "niewątpliwie niesłusznym" w rozumieniu art. 552 § 4 k.p.k., zaś Sąd Apelacyjny zobowiązywała przy rozpoznawaniu apelacji do oceny poprawności braku takiej analizy ze strony Sądu I instancji, i to stwierdzonej w sytuacji, gdy jeden z podniesionych w niej zarzutów dotyczył właśnie obrazy tegoż art. 552 § 4 k.p.k. "wskutek uznania, że tymczasowe aresztowanie wnioskodawczyni nie było (w którymkolwiek czasie jego trwania) niewątpliwie niesłuszne".


Oczywiste jest, że także w postępowaniu uproszczonym, mimo tego że niestawiennictwo oskarżonego nie tamuje prowadzenia rozprawy, Sąd może uznać jego w niej udział za konieczny. Orzekanie "zaoczne" jest wszak uprawnieniem nie obowiązkiem sądu. Niemniej jednak nie ma to istotnego znaczenia dla ocenianego przypadku. Aresztowano wnioskodawczynię wówczas, gdy jej sprawa była prowadzona w trybie zwykłym i to wyłącznie dlatego, że - mimo obowiązku - nie stawiła się na rozprawę, w ten sposób uniemożliwiając jej prowadzenie. Takie właśnie zachowanie wnioskodawczyni, podjęte wbrew ustawowym ciążącym na niej jako oskarżonej w postępowaniu zwyczajnym obowiązkom procesowym, skutkowało potrzebą dokonania przez Sąd takich działań, które umożliwiałyby przeprowadzenie przeciwko niej postępowania w sposób określony przez ustawę procesową. Temu zabezpieczeniu prawidłowego toku postępowania służyło zastosowanie wobec niej - w tej konkretnej sytuacji - tymczasowego aresztowania. Wobec powstałej możliwości procesowej, wynikłej ze zmiany trybu postępowania, przeprowadzenia go w inny sposób, a to mimo jej niestawiennictwa na rozprawę, upadł ów tak określony cel zastosowania wobec niej tegoż środka zapobiegawczego. Możliwość jego ponowienia wymagała stwierdzenia zaistnienia nowych przesłanek uzasadniających kolejne jego zastosowanie (art. 258 § 1 k.p.k., ale przy uwzględnieniu też ograniczeń przewidzianych w art. 259 § 2 , § 3 i § 4 k.p.k.), przy jednoczesnym respektowaniu faktu, iż jedyną funkcją środków zapobiegawczych jest zabezpieczenie prawidłowego toku postępowania, a tylko w sytuacjach wyjątkowych - zapobieżenie popełnieniu przez oskarżonego (podejrzanego) nowego ciężkiego przestępstwa.


Opisane powyżej uchybienia, zwłaszcza zaniechanie oceny zasadności stosowania wobec wnioskodawczyni tymczasowego aresztowania już po wydaniu w dniu 26 sierpnia 2004 r. postanowienia o zmianie trybu, doprowadziły do rażącej obrazy art. 552 § 4 k.p.k., które z uwagi na charakter i skutki, mogły mieć istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku. Inna (wszak w oparciu o powyższe spostrzeżenia - możliwa) ocena zasadności stosowania wobec wnioskodawczyni tymczasowego aresztowania po dniu 26 sierpnia 2004 r., skutkowałaby uznaniem - co do zasady, w określonym w ten sposób zakresie - zasadności jej przedmiotowego roszczenia.


Komentarz do wyroku


Komentowany wyrok stanowi uzupełnienie konsekwentnej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego dotyczącej stosowania i utrzymywania tymczasowego aresztowania. Co do zasady należy zgodzić się z argumentacją Sądu dotyczącą zasad utrzymywania tymczasowego aresztowania. Prezentowany przez SN kierunek orzecznictwa jest nadto zasadniczo zgodny z kierunkiem orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Niemniej jednak, analiza stanu faktycznego i uzasadnienia prawnego orzeczenia, ze względu na dostrzeżone pewne niekonsekwencje i pominęte kwestie, skłania do zgłoszenia kilku uwag. W ocenie autora poglądy wskazane w tezach wyroku częściowo nie są adekwatne do ustalonego stanu faktycznego.


Co do tezy pierwszej, w której SN wyraża pogląd, że aresztowanie zasadne w momencie jego zastosowania może stać się niewątpliwie niesłuszne, trzeba wskazać, że z okoliczności wskazane w uzasadnieniu faktycznym i prawnym prowadzą do wniosku, że zastosowane w sprawie tymczasowe aresztowanie było niewątpliwie niesłuszne już od chwili jego zastosowania. Co do tezy drugiej, dotyczącej wpływu zmiany trybu postępowania na uproszczony na ponowną ocenę celowości tymczasowego aresztowania, uznać należy, że w przedstawionym stanie faktycznym zmiana trybu postępowania nastąpiła niezgodnie z art. 479 k.p.k. i jednoczesnym naruszenia innych przepisów procesowych, które zostaną wskazane w dalszej części opracowania.


W rozpoznawanej przez SN sprawie kwestia celowości utrzymywanego aresztowania wystąpiła w związku z roszczeniem oskarżonej z tytułu zastosowania wobec niej niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania. W uzasadnieniu faktycznym glosowanego rozstrzygnięcia brak jest jednak ustaleń co do tymczasowego aresztowania oskarżonej, sytuacji procesowej, w której doszło do zastosowania tego środka oraz decyzji sądu o zmianie trybu postępowania na uproszczony. Okoliczności te mają niewątpliwie wpływ na ocenę słuszności lub niewątpliwej niesłuszności samej decyzji o tymczasowym aresztowaniu i celowości jego utrzymywania, a zatem dotyczą bezpośrednio zasadniczej kwestii spornej. Pojawiają się one dopiero w toku rozważań prawnych SN i to w formie maginalnie ujętych i nieuporządkowanych wzmianek. Co prawda, podstawą wniesionej kasacji nie mogą być błędy w ustaleniach faktycznych sądów prowadzących postępowanie (por. postanowienie SN z 29.05.2008 r., V KK 93/08, LEX nr 448983), niemniej jednak braki w uzasadnienu faktycznym orzeczenia sądu kasacyjnego utrudniają komentatorowi, nie dysponującemu aktami wszystkich postępowań, wnikliwą ocenę rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego.


Sąd Najwyższy podkreślił, że wobec zmiany przez Sąd Rejonowy trybu postępowania w dniu na uproszczony, powstała możliwość rozpoznania sprawy w sposób określony w art. 479 § 1 k.p.k i rozważenia uchylenia tymczasowego aresztowania wobec treści art. 253 § 1 k.p.k. Z art. 479 § 1 k.p.k. wynika, że jeżeli oskarżony, któremu doręczono wezwanie, nie stawi się na rozprawę główną, sąd może prowadzić postępowanie bez jego udziału, a jeżeli nie stawił się również obrońca - wydać wyrok zaoczny. Warunkiem sine qua non prowadzenia w postępowaniu uproszczonym rozprawy bez udziału oskarżonej jest zatem prawidłowe zawiadomienie jej o terminie rozprawy. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 28.02.2007 r., II Ako 43/07, LEX nr 312555).


W rozpoznawanej sprawie, jak stwierdził sam Sąd Najwyższy, a co uszło uwadze sądów obu instancji, nie doszło jednak nawet do skutecznego doręczenia wezwania oskarżonej na rozprawę w dniu 09 lutego 2004 r. Zatem samo przeprowadzenie rozprawy w dniu 09 lutego 2004 r., w trakcie której wydano postanowienie o tymczasowe aresztowaniu, było już niedopuszczalne, należało bowiem odroczyć rozprawę (por. wyrok SN z 29 marca 1979 r., V KRN 49/79, OSNKW 6/1979, poz. 74 i art. 117 § 2 k.p.k.). W dniu 09 lutego 2004 r. oskarżona podlegała zatem nadal obowiązkowi określonemu w art. 75 § 1 k.p.k. i 374 § 1 (obowiązek stawienia się na rozprawę na wezwanie sądu), gdyż Sąd Rejonowy zmienił tryb postępowania na uproszczony dopiero w dniu 26 sierpnia 2004 r. Od zasad wskazanych w tych przepisach można było odstąpić, gdyby mimo prawidłowego zawiadomienia o terminie rozprawy oskarżona nie stawiła się na tę rozprawę bez usprawiedliwienia (art. 479 § 1 k.p.k. i argument z 480 k.p.k., por. też art. 376 § 2 k.p.k. i wyrok SN z 05.06.2007 r., IV KK 113/07, OSNwSK 2007/1/1231). Taka sytuacja nie miała jednak w niniejszej sprawie miejsca.


Przede wszystkim należy zauważyć jednak, że oskarżona nie utrudniała postępowania, bowiem nie otrzymała w ogóle wezwania na rozprawę w dniu 09 lutego 2004 r. i z tego powodu zastosowanie tymczasowego aresztowania na podstawie art. 258 § 1 pkt. 2 k.p.k. było pozbawione podstawy prawnej (pomijając już okoliczność błędnego wskazania 258 § 1 pkt. 1 k.p.k. jako podstawy zastosowania tego środka). W kontekście zasługujących zasadniczą aprobatę wywodów Sądu Najwyższego co do zasad stosowania tymczasowego aresztowania wydaje się zatem niespójne z treścią uzasadnienia i chybione stwierdzenie tego sądu, zgodnie z którym „prawidłowy tok postępowania może być przez oskarżonego (tak jak to miało miejsce w rozpatrywanym przypadku) zakłócony, przede wszystkim przez takie działania lub zaniechania, które z uwagi na swój charakter stanowią uchylanie się od wymiaru sprawiedliwości”.


Nie budzi wątpliwości, że zasadnicza funkcja stosowania środków zapobiegawczych wymaga, by gwarantowały one zabezpieczenie prawidłowego toku procesu. Ustawodawca w odniesieniu do tymczasowego aresztowania w art. 258 § 1, 2 i 3 k.p.k. dookreśla tę przesłankę poprzez wskazanie, w jakich sytuacjach ów "prawidłowy tok procesu" zostać może zakłócony. (postanowienie SA w Katowicach, II AKz 290/07, Prok.i Pr.-wkł. 2007/11/30). Powołanie się przez SN na zakłócenie toku procesu nie odpowiada jednak ustalonemu stanowi faktycznemu sprawy.


W glosowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził przecież uchybienia sądów niższych instancji, które nie powiadomiły oskarżonej o terminie rozprawy, na której jej niestawiennictwo spowodowało zastosowanie wobec niej tymczasowego aresztowania. Oskarżona nie mogła zatem zakłócać prawidłowego toku postępowania bowiem nie została ona prawidłowo zawiadomiona o rozprawie, co w dodatku spowodowało bezpodstawne zastosowanie wobec niej tymczasowego aresztowania. Brak prawidłowego zawiadomienia, co pominięto w uzasadnieniu SN, narusza nadto prawo oskarżonej do obrony będące elelementem minimalnego standardu prawa do rzetelnego procesu sądowego (art. 6 k.p.k., art. 6 ust. 3 pkt b Europejskiej Konwencji Praw Człowieka).


Naruszenie prawa do obrony poprzez podjęcie czynności procesowych na rozprawie bez udziału w rozprawie oskarżonej, gdy nie zachodziła żadna z wyjątkowych sytuacji umożliwiających kontynuowanie rozprawy pod jej nieobecność może stać się samoistną podstawą do uchylenia wyroku wskazaną w art. 439 § 1 pkt. 11 k.p.k. (por. np. wyrok SN z 04.02.2009 r., V KK 331/08,), przy czym zauważyć należy, że brak prawidłowego zawiadomienia o rozprawie stanowi jednocześnie obrazę ciążącego na organie procesowym obowiązku wynikającego z art. 132 k.p.k. (por, wyrok SN z 20.02.2008 r., III KK 12/08, LEX nr 377219). Nie ma przy tym znaczenia z punktu naruszenia prawa do obrony okoliczność, że na rozprawie w dniu 09 lutego 2004 r. nie doszło do ogłoszenia wyroku a do wydania postanowienia o tymczasowym aresztowaniu oskarżonej bowiem zawarty w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. zwrot "sprawę rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego" odnosi się do czynności procesowych poprzedzających wyrokowanie, nie obejmując właśnie zakresem swojego działania czynności właściwych wyłącznie dla rozstrzygnięcia sprawy, do których należy również ogłoszenie wyroku (postanowienie SN z 01.08.2007 r., IV KK 203/07, OSNwSK 2007/1/1773).


Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wydanego niedawno rozstrzygnięcia (wyrok SN z 21.01.2009 r., V KK 320/08, LEX nr 485043) stwierdził, że nie można prowadzić rozprawy w trybie uproszczonym pod nieobecność oskarżonego, gdy stawiennictwo na rozprawie nie zależy od niego. Wynika to zresztą logicznie z ogólnych zasad k.p.k. Zasadą ogólną jest bowiem art. 374 § 1 k.p.k., zgodnie z którym obecność oskarżonego na rozprawie jest obowiązkowa, o ile ustawa nie stanowi inaczej. Przepis art. 479 § 1 k.p.k. stanowi zatem regulację wyjątkową i upoważnia sąd do prowadzenia postępowania uproszczonego jedynie w takiej sytuacji, w której oskarżony świadomie rezygnuje. W rozpoznawanej przez SN sprawie rozprawę prowadzono jednak w sytuacji, w której niestawiennictwo oskarżonej na rozprawie było wynikiem błędu sądu (nie zależało od niej), a nie było wyrazem jej woli. Tym samym, Sąd Rejonowy w dniu 26 sierpnia 2004 r. nie był upoważniony do zmiany trybu postępowania na uproszczony.


Konsekwentnie, kluczowa zdaniem Sądu Najwyższego dla sprawy okoliczność zmiany trybu postępowania na uproszczony jako podstawy ponownej oceny zasadności tymczasowego aresztowania może być poddana w wątpliwość, gdyż wobec braku podstaw do zmiany trybu postępowania na uproszczony, można by uznać, że tym samym nie zachodziła potrzeba ponownej oceny celowości tymczasowego aresztowania po tej zmianie, a działania sądów naruszały jedynie prawo oskarżonej do obrony. Natomiast tymczasowe aresztowanie było zastosowane przez Sąd Rejonowy bez podstawy prawnej juź od samego początku, a nie dopiero po zmianie trybu postępowania na uproszczony. Sytuacja taka nie zwalniała jednak w żadnym wypadku organów procesowych od obowiązków wskazanych w art. 235 k.p.k. Uchylenie lub zmiana tymczasowego aresztowania, o których mowa w art. 253 § 1 k.p.k., następuje bowiem nie tylko wówczas, gdy po jego zastosowaniu powstały okoliczności, o których mowa w tym przepisie, ale - a minori ad maius - także wówczas, gdy środek ten zastosowano z naruszeniem prawa. (postanowienie SN z 28.02.2001 r., IV KO 11/01, OSNKW 2001/5-6/46).


Permanentna ocena zasadności tymczasowego aresztowania, w wyniku której organy procesowe mogły wykryć brak podstaw do tymczasowego aresztowania była wielokrotnie przedmiotem orzecznictwa SN. W niżej wymienionych orzeczeniach Sąd Najwyższy precyzował wskazówki dotyczące stosowania i utrzymania w mocy tymczasowego aresztowania. Wynika z nich, że jeżeli w jakimkolwiek stadium postępowania powstaną wątpliwości co do zasadności podejrzenia lub oskarżenia osoby tymczasowo aresztowanej, to należy środek ten niezwłocznie uchylić bądź złagodzić na łagodniejszy (post. SN z 15 kwietnia 1983 r. OSNKW z. 10-11/1983, poz. 90, post. składu 7 sędziów SN z dnia 10 grudnia 1986 r. w sprawie V KRN 411/86, OSNKW z. 9-10/1987, poz. 78, post. SN z 3.6.1976 r. I KZ 59/76, OSNKW 1976, z. 7-8, poz. 98, post. SN z 13.10.1995 r. II KRN 124/95, OSNKW 1996 z. 1-2, poz. 7). Nawet bowiem tymczasowe aresztowanie, które w momencie jego zastosowania było zasadne, może później stać się oczywiście niesłuszne w rozumieniu art. 487 § 4 [obecnie 552 § 4] k.p.k. Sytuacja taka zachodzi w szczególności wówczas, gdy organ, przed którym toczy się postępowanie, nie stosuje się do dyrektywy wynikającej z art. 213 [ob. 253] k.p.k. Przepis ten bowiem nakłada na właściwe organy (prokuratora lub sąd) obowiązek stałego czuwania, czy zachodzi potrzeba lub celowość utrzymywania zastosowanego środka zapobiegawczego oraz - w konsekwencji - obowiązek uchylenia lub zmiany tegoż środka w chwili, gdy ustaną przyczyny, wskutek których został on zastosowany (postanowienie SN z 3 VI 1976 r., I KZ 59/76, OSNKW 1976, z. 7-8, poz. 98, por. też postanowienie SN z 13 X 1995 r., II KRN 124/95, OSNKW 1996, z. 1-2, poz. 7).


Od obowiązku ciągłej weryfikacji stosowania tymczasowego aresztowania nie zwalniało sądu również błędne przekonanie o jego słuszności. Nawet realne istnienie w momencie podejmowania decyzji o tymczasowym aresztowaniu przesłanek do zastosowania tego najostrzejszego środka zapobiegawczego nie oznacza bowiem zwolnienia sądu od obowiązku ciągłej kontroli zasadności stosowania tego środka. Jak wynika z treści art. 253 § 1 k.p.k. środek zapobiegawczy należy niezwłocznie uchylić lub zmienić, jeżeli ustaną przyczyny, wskutek których został on zastosowany. Oznacza to, że sąd stosujący tymczasowe aresztowanie powinien na bieżąco weryfikować zebrane dowody oraz okoliczności uzasadniające potrzebę uchylenia zastosowanego środka, aby nie dopuścić do żadnej w tym zakresie opieszałości, która może sprawić, że kontynuowanie tymczasowego aresztowania stanie się niesłuszne. (wyrok SN z 10.04.2004 r., IV KK 172/04, LEX nr 137466).


Podobny pogląd wyraził SN w uchwale z 27.02.2007 r. (I KZP 37/06, OSNKW 2007/3/22, Biul.SN 2007/2, Prok.i Pr.-wkł. 2007/5), stwierdzając mianowicie, że organ procesowy jest zobligowany do ciągłego kontrolowania zasadności stosowania środka zapobiegawczego i gdy dojdzie do wniosku, że jego utrzymywanie jest nieuzasadnione, zobowiązany jest do jego uchylenia lub zmiany. (na marginesie należy zauważyć, że w treści uzasadnienia tej uchwały SN posługuje się nieaktualnym na gruncie obowiązującego stanu prawnego pojęciem bezzasadności tymczasowego aresztowania i jednocześnie wprowadza pojęcie nielegalności tymczasowego aresztowania, nie wyjaśniając na czym polegają dystynkcje tych pojęć).


Powołana linia orzecznictwa pozostaje zasadniczo w zgodzie z aktualnym stanowiskiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. W wyroku w sprawie Korshunov v. Rosja z 5.10.2007 r. Trybunał wyraził pogląd, iż art. 5 ust. 3 EKPC nakłada na władze krajowe obowiązek ustalenia i wykazania istnienia konkretnych okoliczności faktycznych, które przeważają nad zasadą poszanowania wolności osobistej (por. pkt 51 orzeczenia, 38971/06, LEX nr 313339, źródło tłumaczenia: Redakcja Wolters Kluwer Polska). Art. 5 ust. 3 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, stanowi, że zgodne z prawem pozbawienie wolności w formie zatrzymania lub aresztowania może nastąpić w celu [ostawienia danej osoby przed właściwym organem, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu zagrożonego karą lub jeżeli jest to konieczne w celu zapobieżenia popełnieniu takiego czynu lub uniemożliwienia ucieczki po jego dokonaniu (art. 5 ust. 1 lit. c Konwencji). Natomiast art. 5 ust. 3 gwarantuje, iż "każdy zatrzymany lub aresztowany zgodnie z postanowieniami ustępu 1 lit. c) niniejszego artykułu powinien zostać niezwłocznie postawiony przed sędzią lub innym urzędnikiem uprawnionym przez ustawę do wykonywania władzy sądowej i ma prawo być sądzony w rozsądnym terminie albo zwolniony na czas postępowania. Zwolnienie może zostać uzależnione od udzielenia gwarancji zapewniających stawienie się na rozprawę". Na gruncie tego przepisu Europejski Trybunał Praw Człowieka, wyrażał pogląd, zgodnie z którym pozbawienie wolności m.in. bez konkretnej podstawy prawnej jest zawsze sprzeczne z zasadą bezpieczeństwa prawnego (orzeczenie Assanidze v. Gruzja z 8 kwietnia 2004 r., Wielka Izba, skarga nr 71503/01, § 175, w sprawie nie było żadnej podstawy prawnej pozbawienia wolności najpierw po ułaskawieniu strony przez Prezydenta a następnie po wyroku uniewinniającym). W orzeczeniu Storck przeciwko Niemcom Trybunał podkreślił natomiast, że w każdej sytuacji, w której w grę wchodzą kwestie związane z wolnością i bezpieczeństwem osobistym państwa mają obowiązek interpretować swoje przepisy w duchu art. 5 - m.in. w sprawie sądowej o odszkodowanie za niezgodny z prawem przymusowy pobyt w areszcie lub klinice (orzeczenie Storck przeciwko Niemcom z 16 czerwca 2005 r., nr 61603/00, § 89.)


W sprawie niniejszej, oddalając wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie, Sąd odwoławczy, a wcześniej Sąd pierwszej instancji, nie poddały ocenie całokształtu okoliczności - uwzględniając przebieg postępowania dowodowego - pod kątem zasadności utrzymania tymczasowego aresztowania wobec oskarżonej w czasie całego postępowania aż do wydania wyroku uniewinniającego. Aresztowanie oskarżonej z podaniem błędnej podstawy prawnej w sentencji postanowienia oraz braku rzeczywistej podstawy prawnej powołanej w uzasadnieniu postanowienia należy również uznać za naruszające nie tylko prawo podmiotowe do wolności i bezpieczeństwa osobistego oskarżonej (art. 5 EKPC), ale i zasadę bezpieczeństwa prawnego (por. art. 7 Konstytucji RP). Konsekwencją uznania braku podstaw do stosowania tymczasowego aresztowania w toku postępowania karnego jest próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, w jakich sytuacjach tymczasowe aresztowanie należy uznać jednocześnie za niewątpliwie niesłuszne. W takim przypadku osobie, wobec której zastosowaną tą instytucję, przysługuje roszczenie o odszkodowanie i zadośćuczynienie (art. 552 § 4 k.p.k.)


Idea naprawiania szkód wynikłych z wadliwych decyzji karnoprocesowych znalazła swe odbicie w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych ONZ z 1966 r., który w art. 14 ust. 6 stanowi, że "każdemu skazanemu prawomocnie za przestępstwo, który odbył karę w wyniku takiego skazania, a następnie został uniewinniony lub ułaskawiony na tej podstawie, że nowy lub nowo ujawniony fakt dowiódł, iż nastąpiła pomyłka sądowa, przysługuje odszkodowanie", zaś w art. 9 ust. 5 Paktu stwierdza się, że prawo do odszkodowania ma też "każdy, kto został pokrzywdzony przez zatrzymanie lub aresztowanie niezgodne z prawem". Podobne zapisy znajdują się w art. 5 ust. 5 EKPC (odnośnie do odszkodowania za bezprawne zatrzymanie lub aresztowanie) i w art. 3 Protokołu nr 7 do tej Konwencji z 1984 r. (odnośnie do odszkodowania za niesłuszne skazanie). Konstytucja RP z 1997 r. stwierdza natomiast w art. 41 ust. 5, że "każdy bezprawnie pozbawiony wolności ma prawo do odszkodowania", co dotyczy bez wątpienia tymczasowego aresztowania i pozaostaje zasadniczo w zgodzie z regulacją EKPC. Odpowiedzialność państwa opiera się tu na zasadzie ryzyka.


Podstawą do dochodzenia odszkodowania za niewątpliwie niesłuszne aresztowanie (art. 552 § 4 k.p.k.) jest wyrok uniewinniający lub orzeczenie o umorzeniu postępowania zapadłe w toku instancji (w § 1 i 2 art. 552, czego wyraźnie tam nie wskazano, chodzi o prawomocne orzeczenie). Odszkodowanie za niesłuszne aresztowanie przysługuje przy tym jedynie "w związku z pozbawieniem wolności przez zastosowanie tego środka zapobiegawczego, nie zaś z powodu samego faktu wydania postanowienia o tymczasowym aresztowaniu, chociażby nawet połączonego z poszukiwaniem podejrzanego (oskarżonego) listem gończym" (uchwała SN z 24 czerwca 1994 r., I KZP 14/94, OSNKW 7-8/1994, poz. 43).


Posłużenie się przez ustawodawcę określeniem "niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie" nie rozstrzygnęło wątpliwości istniejących w okresie obowiązywania kodeksów z 1928 r. i 1969 r. co do tego, czy owa niesłuszność tymczasowego aresztowania oceniana ma być z punktu widzenia okoliczności istniejących w chwili jego zastosowania - stosowania (ex tunc) czy też z punktu widzenia okoliczności ustalonych w prawomocnym rozstrzygnięciu w sprawie (ex nunc, w glosowanym rozstrzygnięciu brak jest jednak informacji o sposobie rozstrzygnięcia sprawy, w której zastosowano tymczasowego aresztowania). W orzecznictwie wskazano jednak, że należy dokonać oceny słuszności, niesłuszności i niewątpliwej niesłuszności tego środka zapobiegawczego od chwili jego zastosowania po raz pierwszy, przez cały czas jego stosowania, aż do ostatecznego jego uchylenia lub zmiany na środek łagodniejszy. Wszystko to jednak nie tylko z punktu widzenia okoliczności, które były znane, ale także tych, które powinny być znane sądowi stosującemu tymczasowe aresztowanie, gdyby czynności postępowania karnego lub te pozostające w związku z tym postępowaniem podejmowane były z należytą starannością (VI KZP 14/85, OSNKW 1985, nr 11-12, poz. 87, w takiej sytuacji oskarżona w komentowanej sprawie nie zostałaby w ogóle aresztowania). Odmienna w końcowym rezultacie postępowania sądowego ocena materiału dowodowego sama przez się nie oznacza jeszcze, że tymczasowe aresztowanie było niewątpliwie niesłuszne - jak tego wymaga ustawa w art. 552 § 4 k.p.k. (SN III KZ 127/79, OSNPG 1979, nr 11, poz. 160). Niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie będzie miało miejsce wówczas, gdy było ono stosowane z naruszeniem przepisów k.p.k., dotyczących tego środka zapobiegawczego (w komentowanej sprawie SR naruszył art. 258 k.p.k.) albo okazało się niezasadne w toku postępowania w przedmiocie odszkodowania lub zadośćuczynienia za niesłuszne tymczasowe aresztowanie. (Komentarz do art. 552 kodeksu postępowania karnego w:. Grajewski, L.K. Paprzycki, S. Steinborn, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Tom II (art. 425-673). Zakamycze, 2006.)


Ustalając, w jakich wypadkach uznać trzeba tymczasowe aresztowanie za niewątpliwie niesłuszne, w pierwszej kolejności wymienić trzeba sytuacje, w których tymczasowe aresztowanie nie powinno nastąpić, bez względu na ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie, a więc takie, które zostało zastosowane z obrazą przepisów rozdziału 28 k.p.k., odnoszących się do tego środka zapobiegawczego: art. 249, 250, 253, 257-260 i 263 k.p.k. W tym wypadku ocena słuszności dokonywana jest z punktu widzenia okoliczności istniejących w chwili stosowania tymczasowego aresztowania, gdyż właśnie wtedy zostało wydane orzeczenie z obrazą wskazanych przepisów. Dalszy przebieg postępowania nie ma znaczenia dla dokonania oceny słuszności. (I KZP 27/99). Jednakże w sytuacji, gdy przy stosowaniu tymczasowego aresztowania nie doszło do obrazy przepisów rozdziału 28 k.p.k., ale sąd podejmował decyzję w tym przedmiocie na podstawie nieprawdziwych okoliczności, co zostało ustalone w późniejszym okresie, to takie tymczasowe aresztowanie też należy uznać za niewątpliwie niesłuszne. W komentowanej sprawie doszło jednocześnie do naruszenia art. 258 k.p.k. w chwili zastosowania aresztowania (błędna podstawa tymczasowego aresztowania, której nie sprostowano i brak podstawy powołanej w uzasadnieniu postanowienia o tymczasowym aresztowaniu – dalszy przebieg postępowania w tym zmiana trybu postępowania na uproszczony nie ma już wpływu na ocenę słuszności aresztowania), jak również do podjęcia decyzji o tymczasowym aresztowania na podstawie wykrytych później nieprawdziwych okoliczności (rzekome uchylenie się oskarżonej od stawienia się na rozprawę, jednak z obrazą przepisów rozdziału 28 k.p.k), co w każdym razie przemawia za niewątpliwą niesłusznością tymczasowego aresztowania. (por. T. Grzegorczyk: Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Kraków 2005, s. 1171).


Skarżąca wnosiła o przyznanie odszkodowania za oczywiście niesłuszne tymczasowe aresztowanie w okresie 28 sierpnia 2004 r. do 21 września 2004 r. Z uzasadnienia glosowanego rozstrzygnięcia wynika natomiast, że tymczasowe aresztowanie było oczywiście niesłuszne już w chwili jego zastosowania tj. 09 lutego 2004 r., a zmiana trybu postępowania, skutkująca koniecznością rozważenia przez Sąd Rejonowy celowością jego utrzymywania, nastąpiła nadto w dniu 26 sierpnia 2004 r., a nie w dniu 28 sierpnia 2004 r. (jak wynika z wniosku skarżącej). Ta kwestia nie powinna być pominięta przez sąd ponownie rozpoznający sprawę. Niemniej jednak, w ocenie autora tymczasowe aresztowanie było niewątpliwie niesłuszne już w chwili jego zastosowania. Pozostaje natomiast kwestia, czy sąd orzekający jest związany żądaniem skarżącej w przedmiocie odszkodowania i zadośćuczynienia, skoro dotyczy ono krótszego okresu niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania, niż ten, który wynika z powyższych wywodów. Pozostaje ona jednak poza zakresem tego opracowania.


Nie sposób natomiast odnieść się do argumentacji pełnomocnika skarżącej, zgodnie z którą brak było podstaw do stosowania tymczasowego aresztowania przez okres miesiąca w sytuacji, gdy do wykonania czynności przeprowadzonej w dniu 21 września 2004 r. wystarczyłby okres nie przekraczający 7 dni, konieczny do wysłania do Aresztu Śledczego pisma nakazującego doprowadzenie oskarżonej na rozprawę oraz powiadomienie obrońcy oskarżonej ani też zarzutu naruszenia art. 174 k.p.k.. Z uzasadnienia faktycznego nie wynika bowiem jakiej czynności dokonano w dniu 21 września 2004 r. ani też okoliczności zastąpienia dowodu z zeznań świadków notatką funkcjonariuszy Policji, co zdaniem pełnomocnika skarżącej stanowiło obrazę art. 174 k.p.k. Do argumentacji pełnomocnika skarżącej w tym zakresie nie odniósł się także Sąd Najwyższy w części prawnej uzasadnienia. Przypomnieć tu wypada, że na tydzień przed wydaniem glosowanego rozstrzygnięcia tenże Sąd wyraził pogląd, zgodnie z którym zrealizowanie obowiązku ujętego w treści art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności wymaga odniesienia się w uzasadnieniu wyroku do każdego istotnego - na tle konkretnej sprawy - argumentu, a zatem brak odniesienia do takiej argumentacji (np. zupełne przemilczenie istotnej kwestii) stanowi o naruszeniu standardu rzetelnego procesu (wyrok SN z 16.01.2007 r., V KK 328/06, OSNwSK 2007/1/160).



Mirosław Dębniewski