Legalność zabiegu leczniczego

   Wstecz

Przesłankami wyznaczającymi legalność zabiegu leczniczego są prawnie relewantna zgoda pacjenta, cel leczniczy oraz przeprowadzenie go zgodnie z zasadami wiedzy i praktyki medycznej. W przeszłości próbowano jednak tłumaczyć prawny charakter zabiegu różnymi teoriami, w tym opierano go na konstrukcji kontratypu.  

Czynności medyczne  

Czynnościami medycznymi (lekarskimi) są wszelkie działania podejmowane zgodnie z obowiązującymi w medycynie metodami i procedurami, których przedmiotem jest organizm człowieka. Mogą one mieć charakter terapeutyczny (leczniczy) bądź nieterapeutyczny (nieleczniczy).  

Czynność terapeutyczna podejmowana jest w celu ratowania życia lub zdrowia pacjenta, a także ulżeniu jego cierpieniom fizycznym lub psychicznym. W jej ramach mieści się również zabieg leczniczy, którego stosowanie wiąże się z naruszeniem integralności cielesnej chorego (np. operacja, pobranie krwi) lub polega na fizycznym oddziaływaniu na organizm człowieka bez naruszania jego integralności cielesnej (np. wprowadzenie sondy przy zabiegu gastroskopii).  

Z kolei w przypadku czynności nieterapeutycznych, ich bezpośredni cel jest inny niż leczniczy w relacji do konkretnego pacjenta. Przykładem czynności niemających charakteru leczniczego są m.in. upiększający zabieg kosmetyczny, zabieg przerywania ciąży ze wskazań innych niż zdrowotne, transplantacja narządów, czynności lekarskie dla celów dowodowych (np. pobranie krwi), zabiegi adaptujące transseksualistów itp.  

Przesłanki wyznaczające legalność zabiegu  

W świetle polskiego prawa przesłankami wyznaczającymi granice legalności zabiegu leczniczego z punktu widzenia wartości społecznych, jakimi są życie
i zdrowie człowieka są: prawnie relewantna zgoda pacjenta, cel leczniczy oraz przeprowadzenie go zgodnie z zasadami wiedzy i praktyki medycznej.  

Cel leczniczy  

Znamię celu leczniczego ma charakter subiektywny i musi odnosić się do wszelkich etapów dokonywanej czynności. Oceniając, jaki cel przyświecał podejmowanym przez lekarza działaniom, należy mieć na uwadze stan rzeczy, jaki istniał w chwili ich rozpoczęcia i przeprowadzania. Czynności podjęte w innym niż wspomnianym powyżej celu, nie mogą stać się czynnościami leczniczymi tylko z tego powodu, że przyczyniły się do poprawy stanu zdrowia osoby, na której ich dokonywano.

Nie można również uznać za zabieg leczniczy tzw. „zabiegu w interesie osoby trzeciej”, mający przynieść korzyści zdrowotne innej osobie niż na której jest bezpośrednio dokonywany. Chodzić tu może np. o pobranie narządu w celu dokonania przeszczepu. Do czynności leczniczych należy natomiast zaliczyć medyczny eksperyment leczniczy, który został uregulowany w art. 21 ust.2. ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty z 5 grudnia 1996 r. Przepis ten stanowi, że eksperymentem leczniczym„ jest wprowadzenie przez lekarza nowych lub tylko częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby leczonej. Może on być przeprowadzany, jeżeli dotychczas stosowane metody medyczne nie są skuteczne lub jeżeli ich skuteczność nie jest wystarczająca”.

Eksperymentator podejmuje doświadczenie terapeutyczne dla dobra „osoby doświadczalnej”. Czynności przez niego dokonywane mają korzystnie wpłynąć na stan zdrowia osoby poddanej eksperymentowi, czyli przeprowadzane są bezpośrednio w jej interesie. Jest rzeczą zupełnie obojętną przy dokonywaniu oceny charakteru eksperymentu, czy badacz chciał odkryć nieznane dotąd metody, techniki, udowodnić określone tezy naukowe, czy też uzyskać nowe informacje. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby eksperymentator, który podejmuje czynności w celu leczniczym, miał w tym przy okazji interes naukowo-poznawczy.

Znamię celu leczniczego pozwala więc odróżnić medyczny eksperyment leczniczy od medycznego eksperymentu badawczego mającego „na celu przede wszystkim rozszerzeniewiedzy medycznej” (określonego w art.21.ust.3. ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty). Ten drugi rodzaj doświadczeń medycznych może być przeprowadzany na osobach zarówno chorych, jak i zdrowych oraz gdy nie wiążą się z ryzykiem lub jest ono niewielkie i nie pozostaje w dysproporcji do możliwych pozytywnych rezultatów takiego eksperymentu.  

Lege artis  

Drugi element, warunkujący legalność zabiegu leczniczego, wiąże się z istnieniem wskazań na dokonanie określonej czynności leczniczej oraz ze sposobem jej przeprowadzenia. Podjęcie leczenia, jak również jego przebieg, musi być zasadny w świetle zasad lege artis. Omawiane znamię ma charakter obiektywny, a jego brak stanowi błąd w sztuce lekarskiej. Działaniem lege artis jest takie postępowanie, które uznawane jest za prawidłowe z punktu widzenia zasad wiedzy i praktyki medycznej obowiązujących w czasie przeprowadzania czynności medycznej. Zachowanie sprzeczne z tymi zasadami jest obiektywnym elementem, który warunkuje bezprawność czynu. Należy ponadto stwierdzić, że na płaszczyźnie etycznej, granice legalności zabiegów medycznych wyznaczane są przez prawa człowieka, a w konkretnym przypadku pacjenta.

Z zasad etyki lekarskiej wynika, że lekarz ma obowiązek przestrzegać praw człowieka i dbać o godność zawodu (art.1 ust.2 w zw. z ust.1 KEL). Ponadto, lekarz zobowiązany jest traktować pacjentów z należnym im szacunkiem bez względu na płeć, wiek, rasę itd.(art.3 KEL). Charakter prawny czynności leczniczych od dłuższego czasu jest przedmiotem zainteresowań nauki prawa i wzbudza liczne kontrowersje.  

Prawo zawodowe  

W XIX w. panowało powszechne przekonanie, że człowiek nie ma prawa dysponować swym życiem i zdrowiem. Ewentualna zgoda pacjenta za zabieg lub jej brak z punktu widzenia prawa była całkowicie irrelewantna. Do jednych z najstarszych koncepcji uzasadniających legalność zabiegu leczniczego należy tzw. „ teoria prawa zawodowego”. Jej twórcą był W. Kahl, który uważał, że lekarz ma prawo podejmować, zasadne w świetle reguł lege artis, czynności lecznicze z uwagi na przyznane mu przez państwo prawo wykonywania zawodu. Koncepcja ta spotkała się ze słuszną krytyką. Podnoszono m.in. zarzut, że teoria ta legalizuje czynności lecznicze, na które pacjent nie wyraził zgody – zatem narusza wolność człowieka.  

Prawo zwyczajowe  

Niektóre koncepcje doszukują się uzasadnienia legalności zabiegów leczniczych w prawie zwyczajowym lub dominującym interesie ogółu (negotiorum gestio). Poglądy te reprezentowali m.in. E. Schmidt, L. Oppenheim i ich zdaniem działalność lekarzy jest akceptowana, ponieważ jej cel jest społeczny.  

Stan wyższej konieczności  

Warto jeszcze wspomnieć o koncepcjach, które znalazły swe odbicie m.in.
w poglądach W.Woltera, S.Glasera oraz L.Lernella, uznających za podstawę prawną czynności lekarskiej tzw. stan wyższej konieczności.

Według poglądów W. Woltera: „ "uzasadnieniem prawności zabiegu o charakterze leczniczym jest fakt pewnej wewnętrznej kolizji interesów specyficznej normy”.

Zabieg leczniczy ma na celu ochronę zdrowia i życia człowieka, więc zmierza do tego samego, co wspomniana norma. Powyższa koncepcja jest przez niektórych krytykowana, gdyż powoływanie się na stan wyższej konieczności jest możliwe jedynie, gdy istnieje bezpośrednie niebezpieczeństwo dla dóbr prawnych, a w tym przypadku dla życia i zdrowia.

Decyzja o dokonaniu czynności leczniczej jest podejmowana co do zasady, gdy te wartości społeczne zostaną już naruszone lub co najmniej narażone na niebezpieczeństwo. Podnoszony jest również zarzut, że stan wyższej konieczności, nie zawsze wyłącza bezprawność czynu, ponieważ konieczne jest jeszcze zachowanie należytej proporcji dóbr tj. ratowanego i poświęconego. Nie może więc zostać sam w sobie uznany za podstawę legalizującą czynność leczniczą.  

Współczesne koncepcje  

W współczesnej doktrynie konkurują ze sobą dwie koncepcje: tzw. kontratypowa (legalności wtórnej) oraz tzw. pierwotnej legalności. Według pierwszej grupy poglądów, legalność zabiegów leczniczych oparta jest na konstrukcji kontratypu. Bezprawność czynności leczniczej zostanie wyłączona, jeśli zostaną zrealizowane określone znamiona tj. zabieg zostanie przeprowadzony za zgodą pacjenta przez osobę posiadającą należyte kwalifikacje oraz w celu leczniczym i zgodnie z lege artis. Niespełnienie wyżej wskazanych przesłanek, przy jednoczesnym wykazaniu winy lekarza, może prowadzić do odpowiedzialności karnej.

Traktując zabieg leczniczy jako kontratyp, należy wyjść z założenia, że każda czynność lecznicza podejmowana przez lekarza realizuje znamiona przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu, których bezprawność jest dopiero „wtórnie” wyłączona. Przedstawiciele omawianej koncepcji, w razie popełnienia błędu w sztuce, próbowali wykluczyć możliwość odpowiedzialności lekarza za umyślne przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu. W. Kahl twierdził, że cel leczniczy zabiegu oraz psychiczne nastawienie lekarza powodują, że różni się on od przestępcy.

Powyższe uzasadnienie nie wydaje się jednak być przekonywujące.  Należy podkreślić, że gdy czynność lecznicza jest dokonana zgodnie z zasadami wiedzy i praktyki medycznej oraz po uzyskaniu uprzedniej zgody pacjenta, lecz przez osobę nie posiadającą w tym zakresie stosownych uprawnień, nie stanowi ona realizacji znamion przestępstwa. Czyn taki kwalifikowany jest jako wykroczenie na podstawie art.58 ust.1 ustawy z dnia 5.12.1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

Koncepcja kontratypowa spotkała się w doktrynie ze słuszną krytyką. Podnosi się, że działania, które ze swej istoty mają na celu ochronę dóbr prawnych, jakimi są życie i zdrowie, nie mogą ich jednocześnie atakować. Lekarz ratujący zdrowie chorego, nie może jednocześnie chcieć mu zaszkodzić. Czynności lekarza nie stanowią ataku na wartości społeczne, dlatego też nie może być mowy o społecznym niebezpieczeństwie czynu, które stanowi jedną z konstytutywnych przesłanek przestępstwa. W sytuacji kontratypowej ciężar dowodu spoczywa zawsze na osobie, która się na taką sytuację powołuje. Lekarz musiałby za każdym razem wykazać, że działał zgodnie z zasadami wiedzy i praktyki lekarskiej i za uprzednią zgodą pacjenta. Byłby zmuszony tak postąpić również wtedy, gdyby leczenie zakończyło się pomyślnie. Należy stwierdzić, że taki stan rzeczy prowadziłby do sytuacji absurdalnych.  

Obecnie dominuje w doktrynie koncepcja tzw. pierwotnej legalności, która wydaje się być słuszna. Działalność lekarska nie może „pierwotnie” realizować znamion jakiegokolwiek typu czynu zabronionego. Czynność lecznicza może stać się jednak przy zaistnieniu pewnych okoliczności (np. w razie przeprowadzenia jej w sposób sprzeczny z lege artis) „wtórnie” bezprawna. „Pierwotna” legalność oznacza, że zabieg leczniczy jest co do zasady irrelewantny w świetle prawa karnego. Czynności medyczne podejmowane są w pewnej społecznie akceptowanej sferze, której granice wyznaczają reguły lege artis.

Postępowanie zgodne z zasadami wiedzy i praktyki medycznej, nie może realizować znamion przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Należy zwrócić jednak uwagę na to, że w przypadku czynności niemających charakteru terapeutycznego tzw. „pierwotna legalność” ulegnie wyłączeniu.        

Beata Broniewicz

Źródła:  

1. A. Liszewska (1998), Odpowiedzialność karna za błąd w sztuce lekarskiej.

2. M. Filar (2000), Lekarskie prawo karne.

3. A. Zoll (1988), Odpowiedzialność karna lekarza za niepowodzenie w leczeniu.

4. A. Zoll (1999), Granice legalności zabiegu medycznego, Prawo i Medycyna, 1/1999,

5. J. Sawicki (1965), Błąd sztuki przy zabiegu leczniczym w prawie karnym doktrynie i orzecznictwie.

Komentarze do dokumentu:
Autor: Anna Spyra     Dodano: 2009-01-20 23:19:56
TreœÌ:
Czy lekarz ,ktory zlekcewazyl ratowanie zycia pacjenta post ...
Dodaj komentarz

autor:



   Wstecz
Dodano: 2009-01-19 13:25:43